Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Dopisek do wpisu o WOŚP

Widziałem Cleo w galerii, jak rozdawała autografy, tylko się wystraszyłem (jak to ja) i uciekłem. Tylko jest taki mały problem, że ni mam zdjęcia, ponieważ się przestraszyłem...

Zakładamy partię! :)

Początkowo miałem słabo w Gimnazjum, ponieważ nie było drugiego tzw. "Polityka" czyli osoby, która mogłaby się interesować polityką. A jako że interesuję interesuję się tymi sprawami na głos, to zaczęli mnie wyzywać od polityków itp. (No, ale kto by się tym przejmował). Aż w końcu znalazł się jeden (całkiem przypadkowo), jak rozmawiał z psychologiem o aneksji Krymu przez Putina. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, że interesuje się polityką itp. A dla mnie to jest zawsze coś ciekawego, prawda? A skąd to zainteresowanie? A, już wam mówię. Tak naprawdę to wzięło się od 9 sierpnia 2001, kiedy to mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć w telewizji TVN 24. I właśnie przez to dziadek i tato (być może nawet Geniusz, nie wiem, wtedy nie był jeszcze z nami). To początkowo mnie trochę denerwowało, no ale potem, gdy Geniusz wprowadził się do nas, zaczął oglądać TVN 24 na masową skalę. Początkowo tylko pytałem, kto należy do jakiej partii, jednak z czasem interesowałem się poważniejszymi sprawami

23 Finał WOŚP

Obraz
Podobno wkurzająca impreza Dzisiaj mamy drugą niedzielę stycznia, czyli najbardziej wkurzającą imprezę świata, czyli tzw. (?) "Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy"... Nie to, że jestem jakimś głupim hejterem czy coś, ale po prostu mnie denerwuje kilka spraw: Po pierwsze: Wtedy ZAWSZE, ale to ZAWSZE w Dwójce leci wideo-relacja z WOŚPu, jak tam Jerzy Owsiak prezentuje licytacje. Czasami są nawet fajne. Po drugie: Zawsze od Nowego Roku (może nawet ciut wcześniej) jest tzw. "Wielki Spam" na różnych kanałach informacyjnych. Że występuje tam Owsiak, który prezentuje różne osiągnięcia lekarskie dzięki zebranych pieniędzy z WOŚP. To również mnie irytuje, nie wiem czemu. I jak leci ich hymn , to też wtedy wymiotuję. Po trzecie: Nie wiem, czemu, ale po rynku mogą chodzić tzw. "Mali Wolontariusze", czyli osoby, które nie ukończyły 18 roku życia, a jak wiadomo nie od dziś, żeby zostać wolontariuszem, to trzeba mieć ukończone 18 lat, ponieważ - taka jest moja

#JogaJestFajna

Ostatnio ojciec zaczął ćwiczyć Jogę. I całkiem mu nieźle idzie, mimo że nie chodzi na żaden kurs. Podobno też w to zamieszanie i ja się wplątałem, ponieważ ojciec mnie ciągle namawia do Jogi, tego nie lubię, no ale.... Podobno Dziadek żartuje, że Ojciec ćwiczy stylem  Misia Yogi ... Podobno Mikołaj (wow, kiedy to było) zaczął ćwiczyć Jogę, w związku z tym tacie przyniósł specjalną płytę z muzyką do Jogi. Ojciec oczywiście zadowolony jak tzw. "#NieWiemCo" Prawdopodobnie ja też będę ćwiczył jak ojciec. Wątpię.  Czas to pokaże

"Na Luzie"* w księgarniach???

Tak, podobno są takie plany Ostatnio zacząłem namawiać dziadka, żeby wydał książkę opartą na swoim blogu. Kiedyś dziadek (w latach 2012/2013) tak lubił pisać, bloga, że teoretycznie ukazywały się one codziennie. Większość wpisów na blogu dotyczą polityki oraz aktualnych wydarzeń (szczególnie uwielbiałem wpisy związane z EURO 2012). A teraz chętnie czytam wpisy o Władimirze Władimirowiczu i jego mocarstwie... Bardzo często wstawiałem wycinki z wpisów dziadka, ale już tego nie robię, ponieważ uznałem, że to jest głupi pomysł, ponieważ to jest reklama bloga (no, ale jak chciałeś zareklamować bloga, to cóż innego mogłeś zrobić, no nie?). A teraz? Teraz muszę motywować dziadka do pisania (zresztą on sam też mnie czasami motywuje, gdy mi się nie chce), żeby cokolwiek napisał, ponieważ Złota Zasada blogera to być aktywnym na blogu. A dziadek: czasem zapomni, czasem mu się nie chce.... I to jest z nim taka robota... A co do planów, to namawiam dziadka, ponieważ chcę dwie rzeczy: Po pier