Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Koniec końców

Wielokrotnie pisałem o tym, że koniec z blogiem, że już nie ma co pisać itp. Pora ostatecznie rostrzygnąć kwestię zakończenia kariery na blogu. Większość moich wpisów, zwłaszcza te ostatnie, są robione "na siłę" tylko po to, aby cokolwiek napisać na blogu. To jeden z dwóch powodów Po drugie: Wpisy też były robione "na siłę", aby Henryk też mógł cokolwiek napisać. Wielokrotnie, z powodu brak jakiejkolwiek aktywności, zaproponowałem dziadkowi, aby usunął bloga. Nie zgodził się, uzasadniając, że to są materiały archiwalne itp. Więc zaproponowałem mu, aby kontynuował pisanie. "Postanawia o układ taki: na każdy mój jeden wpis, będzie pisał dwa własne. Inaczej NICI!" No i pisałem te wpisy, pisałem te wpisy, potem coraz rzadziej, coraz rzadziej, aż w końcu w ogóle zaprzestałem pisania (jak to ja). Więc z Henrykiem było tak samo. Ale już przejdźmy do rzeczy: Zdecydowałem się na to, aby zakończyć pisanie na blogu (definitywnie), ponieważ właściwie po prostu m